Jak zacząć wreszcie mówić w języku obcym?

czyli o słownictwie biernym i czynnym

Wielu ludzi uczących się języka marzy przede wszystkim o tym, żeby swobodnie mówić. Wystarczy spojrzeć, jaką popularnością cieszą się konwersacje w szkołach językowych czy u prywatnych nauczycieli. Niestety wytężony wysiłek nie zawsze przekłada się na widoczne rezultaty. Dlaczego tak jest? I co można zrobić, żeby zacząć się wreszcie swobodnie wypowiadać w języku obcym?

Źródło: Renaud Camus via photopin cc

W moim odczuciu problemy z mówieniem w języku obcym można podzielić na trzy główne kategorie:
  1. Słaba znajomość języka. Jeśli masz ubogie słownictwo, a rozumienie języka pisanego lub mówionego sprawia Ci spore problemy, to nic dziwnego, że ciężko Ci sklecić spójną wypowiedź. Żeby móc się w miarę swobodnie wypowiadać, nie wystarczy być na poziomie A1 czy A2. Oczywiście jako początkujący będziesz pewnie w stanie zrobić zakupy w sklepie czy powiedzieć kilka zdań o sobie, ale żeby wypowiadać się na bardziej złożone tematy, musisz się po prostu lepiej nauczyć języka.
    Lekarstwo: cierpliwa i systematyczna nauka. W miarę jak Twoja znajomość języka będzie się poprawiać, mówienie też będzie Ci przychodzić coraz łatwiej.
  2. Strach przed mówieniem. To nie jest kwestia językowa, a psychologiczna. Często ludzie, którzy znają język na naprawdę niezłym poziomie, mają opory przed odzywaniem się, bo boją się popełnić błąd czy narazić się na śmieszność.
    Lekarstwo: popracować nad przełamaniem strachu. Pomysły, jak to zrobić, znajdziesz w poście Blokada w mówieniu.
  3. Ubogie słownictwo czynne. Być może język znasz całkiem dobrze - bez większego problemu czytasz książki, rozumiesz obcojęzyczne wykłady czy filmy. Nie masz też specjalnych oporów przed odzywaniem się. A jednak nie jesteś zadowolony z tego, jak mówisz - wciąż brakuje Ci słów, a Twoje zdania są nieskładne. Kiedy ktoś poprawi Twoją wypowiedź albo podsunie Ci brakujące słowo, mówisz sobie: "No jasne, że tak! Przecież wiem doskonale, że tak się mówi!" To wszystko są objawy ubogiego słownictwa czynnego.
    Lekarstwo: czytaj niżej!
Zacznę od kilku słów wyjaśnienia. Słownictwo bierne (pasywne) to te wszystkie wyrazy, które rozumiemy, kiedy je przeczytamy lub usłyszymy. Natomiast słownictwo czynne (aktywne) obejmuje te słowa, których sami używamy, pisząc lub mówiąc. Mówiąc o "słownictwie" nie mam na myśli tylko pojedynczych wyrazów, ale również zwroty, związki frazeologiczne, idiomy czy kolokacje (czyli częste połączenia wyrazowe). Jakby się uprzeć, można by tu zaliczyć nawet konstrukcje gramatyczne - wiele osób np. doskonale rozumie wszystkie angielskie czasy, kiedy ktoś inny ich używa, ale w praktyce posługuje się tylko kilkoma najpopularniejszymi.

To, że nasze słownictwo czynne jest dużo uboższe od słownictwa biernego, to coś zupełnie naturalnego. To samo ma miejsce w naszym ojczystym języku - rozumiemy o wiele więcej niż jesteśmy w stanie sami powiedzieć. Niewielu z nas potrafiłoby ot tak, bez przygotowania, powiedzieć kilka zdań, które zabrzmiałyby jak autentyczna wypowiedź księdza, kibola, górala czy premiera. A jednak kiedy słyszymy wypowiedzi takich osób, rozumiemy je zazwyczaj bez większych problemów.

Problem w nauce języków obcych polega na tym, że dysproporcja między naszym słownictwem biernym i czynnym jest często zbyt duża, zwłaszcza jeśli języka uczymy się głównie poprzez chłonięcie obcojęzycznych materiałów (pisanych i mówionych). Z każdym przeczytanym tekstem rozwija się nasze słownictwo bierne, ale liczba słów, których używamy przy konstruowaniu własnych wypowiedzi, może wciąż pozostawać bardzo mała.

Przejdźmy do sedna: co można zrobić, żeby dane słowo "przeskoczyło" ze słownictwa biernego do słownictwa czynnego? Sposób jest banalnie oczywisty: trzeba go zacząć używać. Jeszcze nikt nie nauczył się jeździć na rowerze od samego patrzenia - trzeba wsiąść na siodełko, chwycić kierownicę i zacząć pedałować. Podobnie jest ze słownictwem - jeśli jakichś słów, zwrotów, wyrażeń nie staramy się stosować podczas nauki, to nie będziemy ich mieli "pod ręką", kiedy zechcemy ich użyć podczas rozmowy.

Jak to zrobić w praktyce? Oto kilka pomysłów:
Oczywiście te wszystkie ćwiczenia nie dadzą rezultatów z dnia na dzień. Żeby zauważyć efekty, potrzeba regularnej praktyki. Ale zapewniam Cię, że jeśli przez parę miesięcy będziesz konsekwentnie stosował wybrane ćwiczenia, mówienie zacznie Ci przychodzić coraz łatwiej!

Etykiety: , , ,